Fuck off 2020
Rok 2020 przeszedł w końcu do historii. Wielu z nas odetchnęło z ulgą, a nadzieja wypełnia nas od środka. Wszak gorzej być nie może. Nadzieja to może jest i dobra sprawa, ale z mojego doświadczenia wynika, że dla mnie najgorszym rokiem do tej pory był 2019 i to jego odejście świętowałam z większą radością. Chociaż w ten sam sposób, co tegorocznego sylwestra, czyli pod kołderką.
Dołączam jednak do chóru dźwięków ulgi i tak jak mgławica Carina, żegnam rok 2020 środkowym palcem. Karyna pokazujący środkowy palec – jakie to piękne i normalne zakończenie.
Czytaj również: A ja ci wcale nie życzę do siego roku
Normalną sprawą w końcówce roku byłaby też przemowa królowej Wielkiej Brytanii, gdyby nie to, że zdecydowanie większą popularność zyskała tym razem jej fałszywa wersja. Channel 4 stworzył idealny pokaz tego jak potrafią oszukiwać nas media i nowe technologie. Wydawałoby się, że w XXI wieku powinniśmy mieć podstawową umiejętność odróżniania tego co prawdziwe i naukowe od tego co fałszywe, ale tutaj znów na scenę wkraczają Karyny pokazujące nam środkowy palec i mówiące ‘a właśnie, że nie! Jako społeczeństwo jesteśmy coraz głupsi i dobrze nam tak’.
Dlatego w Nowym Roku chciałabym życzyć wam dużo pieniędzy, bo mam wrażenie, że wtedy można przejmować się tym wszystkim zdecydowanie mniej. Możecie wygrać je na loterii, tak jak jeden z mieszkańców Wysp Brytyjskich, który zgarnął prawie 40 milionów funtów, albo zapracować na nie osobiście, jak pewien Polak, który po roku spędzonym na ulicy postanowił wziąć się w garść, rzucić alkohol i otworzyć własną firmę. Teraz prowadzi już dwie dobrze prosperujące działalności. Jest tylko jeden mały szczegół, to oczywiście nie działo się w Polsce.
A co dzieje się w Polsce?
Stara bieda. Najemca siedemnastu warszawskich apartamentów założył zrzutkę na ich utrzymanie, ponieważ przez lockdown nie może ich podnajmować gościom. Sprzedaż nie wchodzi w grę, bo mieszkania nie były jego, jedyne co może zrobić to powoli wypowiadać kolejne umowy najmu – mieszkań zostało mu już tylko siedem i chciał na nie nazbierać 25 tysięcy. I to jest właśnie kontrowersja, o której nie wiem co myśleć. Z jednej strony nasuwa się ‘chłopie, to wypowiedz wszystkie umowy i idź do roboty, skoro nie masz za co żyć’. A z drugiej strony ludzie pod zrzutką piszą mu ‘bardzo dobrze, walcz’. Bo przecież nikt nie zabroni mu założyć zrzutki, a ludziom na nią wpłacać.
Czytaj również: Noworoczne postanowienie, nawyk czy marchewka? Jak zmienić swoje życie
Rozpoczęliśmy również narodowy program szczepień i już w pierwszych dniach zrobiła się afera, bo poza kolejką zaszczepiła się cała grupa celebrytów. Naiwni, którzy myśleli, że problemem będą skutki uboczne albo nagłe zgony. Problemy są zwykle bardziej przewidywalne i wynikają głównie z ludzkiej natury. Zwłaszcza, że naukowcy dowiedli, iż praktykowanie medytacji może powodować zwiększone poczucie wyższości nad innymi, hedonizm i narcyzm, a jak wiadomo medytacja i trening duchowy są bardzo popularne w środowiskach artystycznych i nie tylko.
Jest jednak również zaleta takiego szczepienia – kto z nas będzie śledził losy pierwszej, drugiej albo trzydziestej ósmej zaszczepionej pielęgniarki? A jeżeli jakiekolwiek niepożądane skutki pojawią się u Jandy, Millera albo Materny to z pewnością wszyscy się o tym dowiemy.
Wszystkich, którym ciągle mało polskiego podwórka, polecam zestawienie ośmiu najciekawszych profili na insta lub FB, podsumowujących biężące wydarzenia w naszym kraju. 6/8 już śledziłam, ale z przyjemnością polubiłam właśnie również Jana Śpiewaka i Jakuba Żulczyka. Wam też polecam.
Na kolejną wspólną Przerwę na kawę zapraszam za tydzień w niedzielę. Jeżeli nie chcesz przegapić żadnego nowego wpisu to naciśnij dzwoneczek w prawym dolnym rogu, a powiadomię cię jak tylko pokaże się coś nowego!
Zdjęcie główne: unsplash.com