Moje pierwsze denko. Dosyć skromne, będę musiała jednak bardziej przyłożyć się do odkładania pustych opakowań i ogólnie do wykańczania rzeczy, zamiast otwierać nowe.
Może się też zdarzyć, że nie będę tu pokazywać wszystkiego – każdego mydła, pasty do zębów czy płynu do higieny intymnej, ale jak już uda mi się jakieś opakowania odłożyć to postaram się napisać parę słów. Tym razem udało się zebrać trochę pielęgnacji, jest i kolorówka, a nawet jeden zapach – zapraszam.
MAKE-UP / KOLORÓWKA
- Krem BB Under Twenty – ostatni w starym opakowaniu. Recenzja do przeczytania tutaj: Krem BB, który mnie odmładza Krem BB Under Twenty
- Puder prasowany Bell 2Skin Pocket Mat – recenzja do przeczytania tutaj: Mat to podstawa Bell 2Skin Pocket
- Tusz do rzęs Lovely Pump Up – jeden z najtańszych tuszy do rzęs jakie spotkałam i jeden z najlepszych – będzie o tym wpis niedługo.
- Perfumy Gabriela Sabatini – mocny zapach, ale bardzo go lubię.
PIELĘGNACJA
- Lakier do włosów Isana Flexible Finish – używam non stop i bardzo sobie chwalę.
- Maska do włosów Cosmia różana – kupiona przypadkiem z nagłej potrzeby, wybrałam oczywiście taką o ulubionym zapachu.
- Dezodorant Nivea Fresh Natural – co tu dużo pisać. Lubię je, bo niestety jak mam Rexonę to od razu kicham.
- Żel pod prysznic BeBeauty Magnolia & Pitaya – biedronkowy zakup, miał bardzo miły zapach.
PIELĘGNACJA
- Skarpetki złuszczające Bielenda Comfort + – zaskoczyło mnie to, że muszę najpierw założyć takie zwykłe foliowe skarpetki, a potem wlać do nich płyn z osobnej saszetki. Zawsze miałam skarpetki, które już były nasączone. Mam też wrażenie, że skóra długo się złuszczała, a mimo to efekt nie jest porywający.
- Regenerujący zabieg do rąk SOS Eveline Cosmetics – staram się mieć jakiś pod ręką, są naprawdę skuteczne i przyjemne w użyciu. Po ściągnięciu rękawiczek widać różnicę w nawilżeniu dłoni.
- Bielenda Maska metaliczna Silver Detox – nie mam zdania, nie zauważyłam na skórze żadnej różnicy.
- Bielenda Maseczka Peel-off Zielona herbata – polubiłam ją, bo jest peel-off, a skóra wydała mi się bardziej nawilżona. Mam jeszcze drugą połowę saszetki do wykorzystania.
- Regenerujący krem opatrunek do rąk Eveline – szału nie ma, ale jest po prostu porządny krem do rąk.
- Cien krem do rąk SOS – najlepszy do stosowania pod bawełniane rękawiczki. Bardzo skoncentrowany i nie nadaje się do posmarowania rąk w przelocie, ale uratował moje skórki przy paznokciach.
Bardzo lubię kosmetyki Eveline. W ogóle uważam, że mamy sporo dobrych kosmetyków w rozsądnych cenach i nie trzeba szaleć z zakupami…
To prawda. Wiadomo, że tak na prawdę cena nie jest żadnym wyznacznikiem 🙂
Nie lubię żółtego tuszu Lovely.
A ja za to uwielbiam i muszę mieć zawsze w kosmetyczce 🙂
Krem o rąk Eveline chyba sobie zakupię.
To bardzo dobry krem, jak większość ich kosmetyków z serią SOS.
Też denkuję ten puder Bell:) Ja zwykle od razu po zużyciu wyrzucam opakowania, bo chcę się jak najszybciej pozbyć zużytych produktów żeby móc używać nowości 😀
Ja na potrzeby denka mam osobne pudełko, do którego wszystko wrzucam, ale jak widać nie ma tego na razie dużo 🙂
Lubie wszystkie kosmetyki z Nivei 🙂
Bardzo fajny post 🙂 z niektorych produktów może skorzystam 🙂 Pozdrawiam! Milkowomi.blogspot.com
Mam ten krem BB i lubię go, chociaż rzadko po niego sięgam 😀
Ja praktycznie codziennie, więc pewnie będzie dość często w denku 🙂
Nie znam zadnego z tych produktow, ale jeszcze wszystko przede mna.
Uwielbiam tusz do rzęs Lovely Pump Up- od kilku lat używam tylko tego! Jest lepszy, niż drogie tusze!<3
Też go uwielbiam 🙂
Muszę wypróbować ten lakier do włosów z Isany, bo nigdy go nie miałam.
Mi pasuje, nie skleja włosów, ale trzyma. Do tego ma normalny zapach i nie jest drogi 🙂
Miałyśmy ten tusz ale u nas się nie sprawdził 🙂 Obfite denko 😀
Czyli jak zawsze zdania są podzielone 🙂 ale jakby wszystkim pasował to by mi go zabrakło w drogerii 🙂
Grunt to ekonomiczne zużycie produktów 🙂
Dokładnie 🙂 nie będę przecież zużywać czegoś specjalnie do denka 🙂
Tusz do rzęs faktycznie jest tani, ale to jeden z tych tuszów do których zawsze chętnie wracam. Jest mega dobry ♥
Bardzo ładne denko! Ja jestem zadowolona z mojego marcowego wyniku, czyli 13 sztuk. Obawiam się, że kwiecień będzie dla mnie gorszym miesiącem.
Dopiero teraz policzyłam ile sztuk jest u mnie, 14 więc bardzo podobnie 🙂
Nigdy nie pamiętam, by zostawić puste opakowania od kosmetyków, ale bardzo lubię czytać takie posty u kogoś 🙂 Lubiłam maseczki z Bielendy jak jeszcze mieszkałam w Polsce :))) Teraz kupiłam po raz pierwszy jakieś koreańskie do wypróbowania!
Ja ciągle się uczę tego odkładania, ale kupiłam ładny koszyczek i to mi pomaga pamiętać 🙂
Regenerujący zabieg do rąk SOS Eveline Cosmetics – muszę spróbować!
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Dobre są, polecam 🙂
jak na pierwszy raz poszło Ci mega dobrze <3 nie znam tych produktów w sumie ;D
Dziękuję, starałam się 🙂
Znam chyba tylko ten tusz lovely 😉
Zauważyłam, że jest bardzo popularny 🙂
Widzę mój ulubiony tusz do rzęs 😀 taki tani a daje u mnie mega efekt wydłużenia 🙂 Szkoda tylko, że nie pogrubia
większości nie miałam, ta metaliczna maseczka taka sobie też mi się nie spodobała…
Ja spodziewałam się po niej trochę więcej.
Miałam żółty tusz lovely i poluję na maseczkę herbacianą z bielendy 🙂
Maseczka herbaciana była bardzo fajna. Muszę wykorzystać drugą połowę.
Jakie cudowne kosmetyki 😉
Z wyżej wymienionych produktów w pierwszej kolejności sięgnęłabym po maseczki z Bielendy, a potem po krem BB 🙂
To polecam szczególnie tą herbacianą 🙂
Mam w zapasach maseczkę z serii zielona herbata od Bielendy 😉
Zachęcam do wypróbowania 🙂
lubię ten żółty tusz z Lovely 🙂
Żółty tusz Lovely miałam kiedyś i lubiłam, ale najlepszy jest dla mnie obecnie Maybelline Lash Sensational 😉
Może uda mi się go kiedyś wypróbować, skoro polecasz 🙂