Lalka. Dla jednych szkolna lektura, a dla mnie ulubiona książka ever. Mój egzemplarz przemaglowany jest już w każdą stronę, a z każdą lekturą przybywa zaznaczonych cytatów.  Jak powieść Prusa sprawdza się na teatralnej scenie?

W zasadzie mój egzemplarz Lalki to tak naprawdę ‘bryk’ i trochę mi wstyd, że nie dorobiłam się jakiegoś ładnego wydania z piękną okładką i złoconym tytułem, ale z drugiej strony ten jest ze mną od kilkunastu lat i przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia, że po nim kreślę.  Jak tylko zobaczyłam, że Teatr im. Słowackiego w Krakowie ma wystawić Lalkę od razu wiedziałam, że muszę iść. Niestety nie dotarłam na premierowe spektakle w maju, ale jak mogliście zauważyć na moim instagramowym profilu, udało mi się obejrzeć przedstawienie w zeszły weekend.  

Lalka, teatr, Prus…. dobrany zestaw?

Spektakl reżyseruje Wojtek Klemm, a główne role gra Mateusz Janicki (Wokulski, i od razu przyznaję, że poszłam też dla niego….) oraz Karolina Kazoń (Izabela Łęcka). Powiem krótko, jeżeli ktokolwiek z Was zastanawia się nad pójściem na to przedstawienie, ale odrzuca go myśl o strojach sprzed wieku czy nie zrozumiałych tekstach to niech się nie obawia. To jest wersja dosyć współczesna. Mamy tu dość codzienne stroje, scenografię z betonu, muzykę techno i inne ciekawostki. Po obejrzeniu na pewno matury z Lalki nie zdacie. Ale możecie całkiem nieźle bawić się przez 3 i pół godziny. 

LALKA - TEATR im. SŁOWACKIEGO reż. WOJTEK KLEMM
LALKA - TEATR im. SŁOWACKIEGO reż. WOJTEK KLEMM

Reżyser dobitnie pokazuje nam różnice klasowe w społeczeństwie, siłę pieniądza, która może i pozwoliła Wokulskiemu wejść między elity, ale nie do elity oraz kobiety uwięzione w nieprzychylnych czasach lub powielanych przez siebie stereotypach. Dla mnie Izabela była kobietą zamkniętą w złotej klatce, która tej klatki pragnęła i chciała ozdabiać ją kolejnymi diamencikami, ale jednocześnie było w niej coś więcej, jej myśli niejednokrotnie zaskakiwały ją samą. Co jednak nie zmieniało podstawowego faktu, że nigdy Wokulskiego nie kochała.  

Ile razy mężczyzna patrzy na kobietę, szatan zakłada mu różowe okulary.

Wokulski za to był głupi. Za każdym razem denerwuje mnie tak samo, kiedy poświęca wszystko dla kobiety, która tego w zasadzie nie chce. Dobry manager, negocjator, biznesman, pozytywista i filantrop, który marnuje wszystkie swoje materialne i niematerialne zasoby na niespełnioną miłość. Z tym pozytywistą chyba przesadziłam, może jednak po prostu romantyk… a jak wiadomo romantycy muszą wyginąć.  

Trzeba było poznawać kobiety nie przez okulary Mickiewiczów, Krasińskich albo Słowackich, ale ze statystyki, która uczy, że każdy biały anioł jest w dziesiątej części prostytutką.

LALKA - TEATR im. SŁOWACKIEGO reż. WOJTEK KLEMM
LALKA - TEATR im. SŁOWACKIEGO reż. WOJTEK KLEMM

Lalka w Słowackim – warto obejrzeć?

Obie główne postacie zostały świetnie zagrane, ale poza nimi na szczególne uznanie zasługują Krzeszowscy (Dominika Bednarczyk i Wojciech Skibiński), Szlangbaum (Marcin Sianko) i Kazia (Karolina Kamińska). I jak tak sobie przypominam to przedstawienie pisząc o nim, to coraz więcej mi się podoba i coraz więcej doceniam, ale jednak gdzieś w głębi mojego kochającego Lalkę serduszka czuję niedosyt. Bo mimo wszystko wolałabym wersję ze strojami, graną ze spokojem i emfazą, bez nerwowych ruchów i tarzania się po scenie w samych slipkach. I w pierwszym odruchu pomyślałam sobie ze zgorszeniem “Profanacja!”, co podobno dobitnie wyrażała moja mina. Na szczęście widzów w lożach nie widać dokładnie, więc może nikt nie zauważył. I na szczęście, dla reżysera oraz adaptującego powieść, wszystkie moje ulubione cytaty pojawiły się na scenie.  

– Dlaczegożeś ty się nie ożenił?
– Bo mi narzeczona umarła – odpowiedział doktór pochyliwszy się na tył fotelu i patrząc w sufit. – Więc zrobiłem, com mógł: otrułem się chloroformem. Było to na prowincji. Ale Bóg zesłał dobrego kolegę, który wysadził drzwi i uratował mnie. Najpodlejszy rodzaj miłosierdzia!… Ja zapłaciłem za drzwi zepsute, a kolega odziedziczył moją praktykę ogłosiwszy, żem wariat… (…).
– A jaki z tego sens moralny dla ostatniej miłości? – spytał Wokulski.
– Ten, że samobójcom nie należy przeszkadzać – odpowiedział doktór.

Czy warto? Musicie sami zdecydować.

Zdjęcia pochodzą ze strony spektaklu Lalka – Teatr im. Słowackiego w Krakowie.  

Teaser: