Temat co kupić w prezencie na Walentynki był już wałkowany nie raz. To może teraz warto zastanowić się czego nie kupować? Procentowy udział zwolenników słodkich misiów i czerwonych serduszek zmienia się wraz z grupami wiekowymi, raczej z tendencją malejącą i przenosi bardziej w stronę romantycznej kolacji czy ulubionych perfum. Nie znaczy to jednak, że pluszak jest złym prezentem – jeżeli wiesz, że Twoja dziewczyna będzie nim zachwycona to droga wolna.
Czytaj również: Pomysły na walentynkowe prezenty dla niej i dla niego
Walentynkowy prezent ma być miłym upominkiem. W stałym związku może również pokazywać jak dobrze znamy drugą osobę. Ale niezależnie od rezultatu zakładamy, że kupujący miał dobre chęci i uśmiechamy się do niego słodko.
No chyba, że kupi…
Majtki z dziurą
Bielizna może być romantyczna i z klasą, naprawdę tak się da. Pamiętam jednak, że miałyśmy niezłą zagwozdkę kiedy koleżanka opowiedziała nam, że dostała w prezencie stringi z dziurą. Gdzie w stringach ktoś jeszcze dał radę upchnąć jakiś otwór? Kupując tego typu bieliznę upewnijcie się, że efekt śmieszności i “obrzydzenia” jest tutaj pożądany i chcecie razem się z tego pośmiać. Kupowanie jej na poważnie nie jest dobrym pomysłem.
Sztuczna róża
Żadne wytłumaczenia typu “przynajmniej nie zwiędnie”, “jest wieczna jak moja miłość” nie mają tutaj racji bytu. Kupiłeś sztuczny kwiatek i nie ma na to usprawiedliwienia, to jest po prostu cios poniżej pasa. Szczególnie jeżeli była gratis do czekoladek na stacji benzynowej. Jak chcesz kupić komuś wieczny kwiatek, który nie zwiędnie to już lepiej weź coś ładnego w doniczce. Chyba, że kupujesz go dla mnie, wtedy nawet taki nie ma szans na przeżycie.
Walentynka z błędem
Oczywiście najgorzej pomylić się w imieniu, ale wszelkie błędy ortograficzne I i II stopnia również nie są wskazane. To zawsze jest oznaka braku szacunku i robienia prezentów ‘na odwal się’. Nie tłumaczy cię dysgrafia, dysortografia, dysleksja, brak rozumu, stresujący tryb życia. Tak, wiem, ciebie to nie dotyczy. Po pierwsze pamiętasz imię miłości swojego życia, a po drugie kupiłeś prezent z gotową dedykacją.
Durnostojki
Granica błędu jest tutaj tak samo cienka jak przy bieliźnie – może wyjść dobrze, a może wyjść bardzo źle. Najczęściej wyjdzie źle. Połowa tych prezentów od razu skazana jest na niepowodzenie, bo żaden facet nie chce dostać porcelanowego słonika z serduszkiem ani kamienia symbolizującego jego znak zodiaku. Z kobietami może być różnie, jeżeli uda ci się trafić w jej osobiste gusta to jest szansa, że przy najbliższym ścieraniu kurzy prezent nie wyleci do kosza.
Oświadczyny/zerwanie
Dla mnie oba pomysły są równie złe. Opcji z rozstaniem chyba nie trzeba uzasadniać. Niewiele jest powodów do zrywania, które zmuszają nas do zrobienia tego akurat w tym jednym dniu. Natomiast oświadczyny wydają się równie oklepane co te w Wigilię, a wysyp zdjęć pierścionków na Facebooku jest po walentynkach tak duży, że twoje na pewno zginie w tłumie. Ok, może nie ma na to dobrego wytłumaczenia, ale ta data mi nie leży i wielu innym osobom też nie, więc coś w tym musi być. P.s. Jak kocha to zawsze odpowie ‘TAK’.
.////////////////////////
To jak, prezent już kupiony? Czy jak Joey w Przyjaciołach podarujesz jej/jemu bon na swoją miłość? (To chyba też powinno znaleźć się na liście?)
.////////////////////////
Zdjęcie główne: unsplash.com