Co skłoni ludzi do głosowania dzisiaj? Akcje celebrytów czy nowy kawałek Taco? O koronawirusie, który łamie serca, białku zastępującym trening i o upskirtingu, do którego trzeba dostosować prawo. Zapraszam na Przerwę na kawę.

Weekend wyborczy  

Kolejny wpis z cyklu Przerwa na kawę, który wymaga ode mnie dodatkowej autocenzury z powodu ciszy wyborczej. Ciszy wyborczej nie podlega jednak namawianie do udziału w wyborach. W pierwszej turze było #milionpowodów, teraz mamy #sumawaszychgłosów. Znani i lubiani nawołują swoich obserwatorów do pójścia na wybory, a jest kogo nawoływać, bo zostało około 10 milionów osób, które nie skorzystały ostatnio z prawa głosu. Mniej więcej tylu followersów mają łącznie Julia Wieniawa, Blowek, Maffashion, Baron i kilku innych influencerów biorących udział w akcji.  

A jak już idziecie zagłosować to nie róbcie wstydu – skreślcie dobrego kandydata i dobrze się ubierzcie – #modnewybory to kolejny popularny ostatnio hashtag. Wybory to nie byle co i też zasługują na przemyślany OOTD.  

Ale i tak może się okazać, że najwięcej dla wyborczej frekwencji zrobił Taco Hemingway wrzucając w piątek wieczorem nowy klip. Polskie Tango nie schodzi z nagłówków i słusznie.  

Pokrętną logiką wykazało się za to Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozsyłając wczoraj Alert RCB o treści „II tura wyborów prezydenckich w niedzielę 12.07. Osoby 60+, kobiety w ciąży oraz osoby niepełnosprawne będą mogły głosować w komisjach wyborczych bez kolejki”. Najwidoczniej ktoś uznał, że te wybory to może być kataklizm.  

Co tam słychać u celebrytów? 

Robią biznesy. Legalne, jak Dawid Podsiadło, który otworzył Małomiasteczkowy sklep z ubraniami i gadżetami promującymi jego twórczość. Mniej legalne, jak Marcelina Zawadzka, która przyznała się do oszustwa skarbowego i fałszerstwa faktur, a odrzuciła jedynie zarzut prania brudnych pieniędzy.  

Inni, jak Lara Gessler, korzystają z uroków bycia w ciąży i robią sobie sesję ciążową na ulicach Warszawy. Nago. O 6 rano, żeby nikt nie wchodził w kadr. Jakim cudem o 6 rano nie ma nikogo na Marszałkowskiej skoro nawet u mnie na wsi jest już wtedy niemały ruch? To chyba najbardziej zadziwia mnie w tej historii.  

Czytaj również: Kultowe seriale, których nie obejrzałam i nie żałuję

Jeszcze inni odpalają w końcu swoje radio – Nowy Świat już nadaje, Wojciech Mann powitał słuchaczy w pierwszej audycji, a stacja dostępna jest do słuchania na wielu platformach. Zbiórka na jego stworzenie to jeden z największych sukcesów Patronite, wielu ludzi chciało mieć swoją cegiełkę w stworzeniu tego miejsca.  

A no i jeszcze Rafał Szatan, który zostanie polskim Richardem Geerem w teatralnej wersji Pretty Woman. Przygotowuje ją Teatr Muzyczny w Łodzi, a ja już zapisuję sobie w mentalnym notatniku, żeby zabukować bilety.  

Covid-19 łamie serca 

Brzmi dość teatralnie. Naukowcy rozpoczęli jednak nieśmiałe badania nad powiązaniem większej ilości przypadków “złamanego” serca, czyli kardiomiopatii, z koronawirusem. Lockdown, troska o zdrowie bliskich, rosnąca ilość zachorowań i zgonów nie działają pozytywnie na nasz organizm i mogą wywołać stan podobny do zawału, ale spowodowany czynnikami emocjonalnymi.  

A w najnowszym raporcie WHO przyznało, że można zachorować na Covid-19 przebywając w zamkniętych pomieszczeniach z nosicielami poprzez kontakt z aerozolami znajdującymi się w powietrzu. Zwłaszcza jeżeli jest tam tłoczno, a wentylacja jest słaba. Dlatego marne są szanse, żebyśmy całkowicie pozbyli się maseczek ze swojego życia. No chyba, że premier Morawiecki już całkowicie odwoła koronawirusa. A sio, a sio, nie jesteś już potrzebny.  

Białko czy nie białko? Oto jest pytanie 

Jedna pigułka zamiast dwóch godzin na siłowni. Moje marzenie! Naukowcy (amerykańscy oczywiście) są dopiero na początku drogi, ale trzymam mocno kciuki. Pigułkę “Trening” polecam sprzedawać w zestawach z “Posiłek” oraz “Brak zachcianek jedzeniowych” i problem otyłości na świecie mamy rozwiązany.  

Z całkiem innego rodzaju białka zrezygnowała mleczarnia “Jogurty Magda” zmieniając swoją produkcję na asortyment całkowicie wegański. Brzmi to dość zaskakująco, ale ich wyroby łatwo znajdziecie w Auchan, Lidlu, Żabce i innych sieciach, więc łatwo można wypróbować. Sama przyznaję, że widziałam wczoraj na zakupach ich jogurt na mleku kokosowym i sięgnęłabym po niego, gdyby nie myśl, że w domu mam cztery inne w lodówce. Ale następnym razem koniecznie! 

Nowe i stare przestępstwa 

Popełniliście ostatnio jakieś przestępstwo? Niemiecki parlament uchwalił niedawno kary za dwa “nowe” przestępstwa, ale jakby co to o żadne z nich was nie podejrzewam. Jedno to upskirting, czyli fotografowanie cudzych miejsc intymnych bez pozwolenia. Mówimy tu o nielegalnych kamerkach w toaletach, fotografiach pod spódnicą robionych ze smartfona na wysięgniku i innych formach molestowania, na które normalny człowiek nawet by nie wpadł. Brawa dla Niemiec za dążenie do dostosowania prawa do rzeczywistości. Upskirting jest już też przestępstwem m.in. w Wielkiej Brytanii. Może Polska też załapie się do tego grona.

Drugi zakaz dotyczy fotografowania i nagrywania ofiar wypadków, w tym również ofiar śmiertelnych. Może się okazać przydatny w wakacyjnym czasie, gdzie o wypadki nie trudno, a większość gapiów stoi w kółeczku ze smartfonem w ręce.  

Ze starych przestępstw ciągle roztrząsany jest rasizm, homofobia, nietolerancja i pozostałe współczesny grzechy społeczeństw. Coraz częściej jednak wspominana jest też wolność słowa, wolność artystyczna i prawo do posiadania odmiennego zdania.  

Czytaj również: Ach, damą być…. i to Pierwszą Damą!

Trochę zaczynam to rozumieć. Ostatnio zapytałam gdzie na wieczorze wyborczym Roberta Biedronia znajdował się jego partner? Otóż nie było go. U wszystkich liczących się kandydatów były żony (akurat wszyscy mają takowe), a u Biedronia brakowało drugiej połowy. Dowiedziałam się więc, że ja nie mogę mu NARZUCAĆ co on ma robić ze swoim partnerem.  

Czyli wszystkim pozostałym kandydatom możemy narzucać (wyobraźcie sobie, że brakuje Agaty albo Gosi – już widzę te nagłówki o rozwodzie), ale jak chodzi o Biedronia to on już nie podlega ogólnym normom. Niestety, również dzięki takim fałszywym obrońcom społeczność LGBT nigdy nie będzie postrzegana jako równa każdej innej społeczności. Ale to chyba temat na osobny wpis.  

Na kolejną wspólną Przerwę na kawę zapraszam za tydzień w niedzielę. 

Zdjęcie główne: radiozet.pl